Jacek Sowa: Podhalańskich kółek czar. Szarpacka na GAZie - podhale24.pl
Piątek, 19 kwietnia
Imieniny: Adolfa, Tymona, Pafnucego
Czarny Dunajec
Snow
-1°
Wiatr: 6.66 km/h Wilgotność: 97 %
Snow
-1°
Wiatr: 6.012 km/h Wilgotność: 92 %
Snow
-0°
Wiatr: 9.54 km/h Wilgotność: 96 %
Snow
-0°
Wiatr: 8.208 km/h Wilgotność: 93 %
Clouds
Wiatr: 5.22 km/h Wilgotność: 100 %
Snow
Wiatr: 6.516 km/h Wilgotność: 98 %
Jakość powietrza
0 %
Nowy Targ
0 %
Zakopane
0 %
Rabka-Zdrój
Nowy Targ
Bardzo dobra
PM 10: 0 | 0 %
Zakopane
Bardzo dobra
PM 10: 0 | 0 %
Rabka-Zdrój
Bardzo dobra
PM 10: 0 | 0 %
04.04.2023, 10:15 | czytano: 2420

Jacek Sowa: Podhalańskich kółek czar. Szarpacka na GAZie

Terenowe auto w podhalańskiej rodzinie jest dziś czymś tak oczywistym, że trudno byłoby nie zahaczyć o ten segment w naszym cyklu. Tym razem kolejnym przystankiem był Waksmund.

Najmłodsze lata 83-letni dziś Bronisław Rejczak, jak większość rówieśników tej miejscowości spędził pod bokiem rodziców, na nielekkiej pracy przy gospodarstwie, czasem było trochę handlu. Skuszony szansą polepszenia bytu, w 1969 roku załapał się na rejs „Batorym” do Montrealu, skąd poleciał na drugi koniec Kanady do Vancouver, gdzie miał czekać z atrakcyjną pracą jego mocodawca. Ale gdy po trzech dniach oczekiwania w prymitywnych warunkach i jedzenia chipsów popijanych wodą ów zjawił się ze skromną ofertą zarobkową, wsiadł do „pociągu byle jakiego”, a był to pociąg towarowy (!). Po paru dniach jazdy wylądował w Chicago, gdzie miał wujka na South. Jego american dream spełniał się przez ponad dwa lata pracą w masarni, gdzie nieraz przyszło nosić na plecach całe półtusze.

Bronek wrócił do kraju jednak z pewnym zasobem odłożonych dolarów, za które chciał kupić jakieś fajne auto na taksówkę. Wymarzył sobie nowo produkowaną, a montowaną na Żeraniu limuzynę Fiata o symbolu 132p, jednak zamiast zakupić go przez Bank PeKaO, dał się skusić korzystniejszą ofertą od pewnego cwaniaczka; oczywiście też za dolary. W owych restrykcyjnych czasach sprawa się rypnęła, a Rejczakiem zainteresowały się władze finansowe i milicyjne służby od PG. Długo trwało wyjaśnianie sprawy, kosztownej za sprawą i adwokata i nieuchronnego domiaru za transakcję walutową, szczęściem delikwent nie powąchał więziennych krat, a PF 132p wrócił do właściciela w stanie…

To była dotkliwa dla pana Bronka lekcja peerelowskiej demokracji, ale swój zamiar zrealizował, kupując kolejno dwie Wołgi, radzieckie limuzyny oznaczone symbolami GAZ-21 i GAZ-24; służyły mu na taryfie przez cztery lata pod numerem bocznym 113.

Rejczak, jak większość waksmundzianów, ma w Gorcach kawałek łąki i lasu, a przy okazji bacówkę, do których trzeba czasem dojechać, ale nie koniem, jak to drzewiej bywało. Zwidziało mu się zatem jakieś auto terenowe, a o takie w latach osiemdziesiątych raczej łatwo nie było. Ale u obrotnych górali zawsze znajdzie się jakiś „ szwagier z wojska”, co to niejedną rzecz potrafi załatwić. Tak też się stało i wnet pan Bronek mógł śmigać w góry na bacówkę swoim „gazikiem”.

Pan Bronek i jego „gazik”

W owych latach wycofywano ze służby w wojsku i milicji poczciwe „gaziki”, produkowane w Rosji od 1952 roku przez dwadzieścia lat jako GAZ-69, zastępując je modelem UAZ-469. Mając odpowiednie dojścia można było załapać się na w miarę niezajechany egzemplarz, który w odpowiednich rękach mógł jeszcze służyć przez długie lata. Niezwykle trwały, standardowy dla produktów z Gorkiego i Uljanowska silnik o pojemności zbliżonej do 2,5 litra i mocy około 70 KM, dobrze radził sobie na górskich wertepach; jak to określa pan Rejczak: - Nie dziwna była GAZ-owi szarpacka po górach. Często więc rywalizowali z sąsiadami w jeździe w ekstremalnych warunkach, kiedy to kamieniste dróżki zamieniały się w błotniste wąwozy.

Dziś sędziwy obywatel Waksmundu używa swego zabytkowego „gazika” z 1961 roku KNT8N do rekreacyjnych przejażdżek „do Miasta” albo przy szczególnych okazjach. Drzemiący w garażu leciwy pojazd ma swoje chimery i czasem jest z nim „szarpacka”, gdy ów nie chce zapalić. Do zdjęcia udało się nam to za trzecim razem, ale zielony potwór wypluł z siebie gniewną chmurę siwego dymu!

GAZ 69 wyjechał do zdjęcia

Jednak w góry Bronisław Rejczak jeździ niezmordowanym, 22-letnim Mitsubishi Pajero, który bez problemu radzi sobie w terenie; to prawdziwy japoński dziki kot, choć z amerykańskich pampasów.

Pajero – auto w teren

Ale w domu musi być coś amerykańskiego, toteż w bramie dumnie prezentuje się Hummer H3; praca 3700 ccm silnika i gulgot ponad 240 koni robi wrażenie.

Hummer w bramie

Pan Bronek pytany przez sąsiadów, ile pali to czerwone cudo, zazwyczaj odpowiada; - A co cię to obchodzi?

Hummer przywieziony z Ameryki ma o dziwo manualną skrzynię biegów, czym dziś jego właściciel już nie jest zachwycony, wolałby automat. – Bo wiecie, dziś w tych korkach to ino jest szarpacka z biegami…

Jacek Sowa
Reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
Zobacz także
komentarze
Donald15:47, 7 września 2023
Czy upadłość konsumencka umarza długi?
Nice answers in return of this difficulty with solid arguments
and telling all regarding that. Czy Txm ogłosi upadłość?
yamaha23:43, 4 kwietnia 2023
Śp. Pan Doktor Radwański też miał takiego.
Krzysztof11:54, 4 kwietnia 2023
hummer H3 to nie Hammer a tym bardziej jego silnik o pojemności 3700 nie wydaje żadnego bulgotu, przy tej masie auta 240 koni nie robi wrażenia...
Gaz piękna sztuka, pozdrownienia Bronku za wody.
dodaj komentarz

Komentarze są prywatnymi opiniami czytelników portalu. Podhale24.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Podhale24.pl zastrzega sobie prawo do nie publikowania komentarzy, w szczególności zawierających wulgaryzmy, wzywających do zachowań niezgodnych z prawem, obrażających osoby publiczne i prywatne, obrażających inne narodowości, rasy, religie itd. Usuwane mogą być również komentarze nie dotyczące danego tematu, bezpośrednio atakujące interlokutorów, zawierające reklamy lub linki do innych stron www, zawierające dane osobowe, teleadresowe i adresy e-mail oraz zawierające uwagi skierowane do redakcji podhale24.pl (dziękujemy za Państwa opinie i uwagi, ale oczekujemy na nie pod adresem redakcja@podhale24.pl).

reklama
reklama
Pod naszym patronatem
Zobacz wersję mobilną podhale24.pl
Skontaktuj się z nami
Adres korespondencyjny Podhale24.pl
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
Obserwuj nas