- +48 796 024 024
+48 18 52 11 355 - redakcja@podhale24.pl
- m.me/portalpodhale24
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
- No i stało się! Po wielu zawirowaniach mamy drużynę i wszystko wskazuje na to, że dobrą. Myślę, że kibice będą mieli wielką frajdę – mówi Piotr Pagacz.
W naszym kraju siatkówka robi furorę. Jak grzyby po deszczu powstają nowe siatkarskie ośrodki, zespoły. Kibice zapełniają hale. Również w Nowym Targu gościnne występy siatkarzy z Czarnego Dunajca cieszyły się sporym zainteresowaniem. Hala Gorców wypełniona była po brzegi, a atmosfera… niczym w katowickim „Spodku”.
- Kolejny fajny mecz, szczególnie dla kibica, stoczyli moi chłopcy. Do tego wygrany. Cieszę się, że zespół walczył, pokazał charakter. Muszę pochwalić Kapuściaka, który nie często dostaje szansę gry w wyjściowej szóste. Pokazał się z dobrej strony, podobnie jak Leja – mówi trener siatkarzy Podhalańskiego, Piotr Pagacz.
- Okres pracy zaczyna przynosić owoce. Wtórną sprawą jest zwycięstwo, ale ono zawsze jest pochodną jakości gry – mówi Piotr Pagacz, trener siatkarskiej drużyny TS Podhalański.
Siatkówka jest na topie. Chyba nie trzeba o tym nikogo przekonywać, a jeśli już, to powinien wybrać się do hali Gorców. Wypełniona była po brzegi, a atmosfera… niczym w katowickim „Spodku”. Wspaniały, głośny doping. Można przeżyć niebywałe emocje, cieszyć się i bawić nawet na meczu trzecioligowym.